Poniżej zamieszczam wywiad z Marcinem Możdżonkiem dotyczącym ubiegłego roku 2012 w Polskiej Siatkówce.Wiążę się on [wywiad]
po części z plebiscytem o którym notka wcześniej.
po części z plebiscytem o którym notka wcześniej.
"Nadal śni mi się ćwierćfinał igrzysk w Pekinie, więc
o
koszmarach związanych z Londynem nawet nie wspomnę... "- mówi Marcin
Możdżonek, kapitan drużyny roku - reprezentacji Polski siatkarzy, w
wywiadzie dla "Przeglądu Sportowego".
Redaktor: W 2012 roku, podobnie jak przed rokiem, rozdawaliście karty w
polskim sporcie zespołowym, zostając drużyną roku w naszym Plebiscycie.
Jak mocne to były karty?
Marcin Możdżonek: Można powiedzieć, że w turnieju
finałowym Ligi Światowej już w pierwszym meczu, z Brazylią,
wyciągnęliśmy karetę asów i do końca mieliśmy najsilniejsze argumenty.
Redaktor:Jednak w Londynie karta się odwróciła. Czy może siła biało-czerwonych to był tylko blef?
Marcin Możdżonek: To nie blef. Do sukcesu w igrzyskach potrzeba było odrobinę więcej dojrzałości.
więcej infoo tu ---> http://plebiscyt.przegladsportowy.pl/Mistrzowie-Sportu-Marcin-Mozdzonek-o-78-Plebiscycie-Przegladu-Sportowego,artykul,155473,1,845.html
"Nadal śni mi się ćwierćfinał igrzysk w Pekinie, więc
o
koszmarach związanych z Londynem nawet nie wspomnę... "- mówi Marcin
Możdżonek, kapitan drużyny roku - reprezentacji Polski siatkarzy, w
wywiadzie dla "Przeglądu Sportowego".
Redaktor: W 2012 roku, podobnie jak przed rokiem, rozdawaliście karty w
polskim sporcie zespołowym, zostając drużyną roku w naszym Plebiscycie.
Jak mocne to były karty?Marcin Możdżonek: Można powiedzieć, że w turnieju finałowym Ligi Światowej już w pierwszym meczu, z Brazylią, wyciągnęliśmy karetę asów i do końca mieliśmy najsilniejsze argumenty.
Redaktor:Jednak w Londynie karta się odwróciła. Czy może siła biało-czerwonych to był tylko blef?
Marcin Możdżonek: To nie blef. Do sukcesu w igrzyskach potrzeba było odrobinę więcej dojrzałości.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz